Toshi Kusumi vol. 2

Ocknął się, dopiero gdy kierowca depnął hamulec tak mocno, że stojąca obok starsza kobiecina poleciała na niego, nie mogąc utrzymać równowagi. — Przepraszam syneczku — wyszeptała przez spierzchnięte wargi — lata już nie te, a na nowe serwo nie mam dość kasy. Pomógł jej odzyskać równowagę. Nie uśmiechał się, nie odzywał. Starał się nawet unikać […]

Toshi Kusumi vol.1

— Wypisuję się pan na własną prośbę? — Cybernetyczna źrenica lekarza na zmianę zwężała się i rozszerzała, skanując stale biometrykę Azjaty. — Załataliśmy najpoważniejsze rany, ale tak jak wspominałem, urazy mózgu… — Proszę mnie wypisać — uciął Toshi. — Albo, w sumie, niech pan robi, jak chce. Do widzenia. Wyszedł, nie czekając na reakcję medyka. […]