Poradnik dla początkujących – STROJE, REKWIZYTY i INNE

Wspomniałem ostatnio, że LARP jest formą, która bardzo silnie stawia na imersję uczestników, a takie rzeczy jak stroje czy rekwizyty mają za zadanie ją wzmacniać. Po prawdzie, to takich elementów jest więcej, bo możemy pogłębić ten efekt choćby muzyką, charakteryzacją, czy grą aktorską (o czym kiedy indziej).

Główną różnicą pomiędzy LARPami a planszówkami czy RPG, jest to, że w tych drugich wszelkie wyposażenie występuje jako zapis na karcie. W LARPie jeśli postać ma miecz, to znaczy, że gracz fizycznie biega z kawałkiem stali w dłoni, jak ma mieć runiczny płaszcza, to gracz poświęca dość dużo czasu, by płaszcz był w rodowych barwach jego klanu, a potem siedzi wieczorami i wyszywa runy ognia, jeśli przyszło mu odgrywać maga płomieni. To oczywiście wysysa czas i środki — ale dla wielu to jedna z największych frajd z larpowania. Więcej na stroje wydają tylko rekonstruktorzy, których stroje muszą nie tylko wyglądać, ale jeszcze być uszyte zgodnie z historycznymi metodami (wiem, bo mam żonę). LARP to zdecydowanie cosplay – stroję mają wyglądać.

Wybierając tematykę naszej pierwszej gry, wybraliśmy dość świadomie — po pierwsze mieliśmy do dyspozycji miejsce, które najchętniej odegrałoby luksusowy klub, po drugie nie chcieliśmy od razu stawiać strojami progu nie do przeskoczenia. Zależało nam jednak by sprowokować Was do pomyślenia nad wyglądem postaci. Pomyślcie więc o eleganckim stroju, w jakim prywatnie poszlibyście na uroczyste przyjęcie. Krawat, biżuteria, długa kiecka z cekinami, poszetka pasująca do koszuli… Z drugiej strony najpewniej będzie znacząca różnica pomiędzy eleganckimi strojami rodziny PATERÓW a DARIA, który ostatnie dwadzieścia lat spędził w więzieniu i najpewniej hołduje nadal modzie z przed ćwierćwiecza. Podobnie, natchniony ANUBIS może uznać, że zewnętrzna powłoka nie ma znaczenia lub że ciało musi oddychać… Myślcie jednak, by strój pasował do postaci, by był STROJEM, a nie Waszym codziennym ciuchem, w którym akurat byliście tego dnia w pracy :D

Rekwizyt człowieka czyni…

…a już na pewno czyni okazję do interakcji. Jeśli postać ma mieć problemy alkoholowe, może mieć piersiówkę, z której stale pociąga, udając, że nikt nie widzi. Drogi zegarek może być okazją do wytłumaczenia synowi, jak dochodziło się do fortuny, lub jak ważne są więzi rodzinne i jak dziadek przemycił ten zegarek z wietnamskiej niewoli w… Przedmioty, które posiadają inni, mogą stać się obiektami pożądania i całej intrygi, by je zdobyć. Łaty na spodniach mogą zdradzać coś o przeszłości postaci, być punktem wyjścia do rozmowy… Torebeczka z białym proszkiem będzie naturalnym powodem do integracyjnej czynności… Możliwości są nieograniczone, ale im strój/przedmiot ciekawszy, tym imersja większą, a o to się w tej formie staramy :)

Zarówno w stroju jak i z wszelkimi rekwizytami lepiej przejaskrawić niż nie doszacować. Wszyscy wiemy, że to gra, a w grze spodziewamy się raczej silnych stereotypów. Pozwala to oszczędzić czas, na zrozumienie kto kim jest. Powłóczysta szata — pewnie mag. Szpiczaste uszy — raczej elf. Beret harcerski — sprzedawca zniczy. A jeśli widzicie, że kowboj bawi się rewolwerem, wiecie, że jest bardziej zabijaką niż poganiaczem bydła…

Nawet jeśli rekwizyt miałby zagrać przez króciutką chwilę, w jednej scenie pomiędzy dwoma osobami, to już samo przygotowanie go da Wam fajną podbudowę do postaci.

Dodaj komentarz